Czy spotkałeś się kiedyś z problemem niedożywionych roślin? Zazwyczaj odmawiają one prawidłowego wzrostu, dają słabe plony i nie cieszą naszych oczu tak, jak powinny.
Tymczasem okazuje się, że rozwiązanie tego problemu możemy znaleźć w naszej kuchni, a właściwie w koszu na śmieci. Tak, wielu z nas wyrzuca zdrowe nawozy, a następnie przepłaca za ich chemiczne odpowiedniki.
Uratuj swoje rośliny
Jeśli zastanawiasz się nad najlepszym nawozem dla roślin preferujących podłoże zasadowe lub wapienne, takich jak gruszki, śliwki, jabłonie, bukszpany, cisy, lawenda, pomidory, ogórki, cukinia lub czarny bez, zapomnij o kupowanych w sklepie chemikaliach.
Te ostatnie są nie tylko drogie, ale także niezbyt ekologiczne. Istnieje jednak uniwersalny, niedrogi środek, który rozwiąże wszystkie problemy w ogrodzie. Nie tylko zmniejsza kwasowość gleby, ale poprzez wzmocnienie systemu korzeniowego chroni warzywa i owoce przed gniciem.
Ma również właściwości odstraszające szkodniki. A ponieważ jest bogaty w składniki odżywcze, w mgnieniu oka pobudzi wzrost naszych roślin. Czy wiesz, o jakim rodzaju nawozu mówimy?
Jak najlepiej wykorzystać odpady domowe
Uniwersalny nawóz ogrodowy jest wytwarzany ze skorupek jaj. Być może zastanawiasz się, jak zrobić nawóz ze skorupek jaj? To proste.
Najprostszym rozwiązaniem jest po prostu wymieszanie pokruszonych skorupek jaj z glebą. Jednak bardziej interesującym rozwiązaniem jest zmiażdżenie 10 skorupek jaj i zalanie ich 400-500 ml 9% octu. Po około 48 godzinach należy rozcieńczyć nawóz w proporcji 1 łyżka stołowa na litr wody. Zaleca się stosowanie tego nawozu raz na dwa tygodnie.
Odkryj ogrodnicze właściwości octu
Być może zastanawiasz się, dlaczego nawóz ze skorupek jaj powinien być wzbogacony octem. Chcielibyśmy to wyjaśnić. Dodanie octu do nawozu ułatwia roślinom wchłanianie składników odżywczych.
Zalecamy jednak sprawdzenie pH gleby przed zastosowaniem nawozu. Jego silne właściwości odkwaszające mogą zakłócać prawidłowy wzrost niektórych roślin.
Na przykład nigdy nie należy stosować go na roślinach ozdobnych, takich jak hortensje, azalie, rododendrony czy wrzosy, ani na owocach, takich jak truskawki, borówki czy maliny.