Z pewnością każdemu z nas zdarzyło się to w pewnym momencie. Wkładamy ubrania do pralki… a potem o nich zapominamy. I zostawiamy je tam na noc, a może nawet dłużej. A kiedy zdajemy sobie sprawę z naszego błędu, biegniemy do pralki, martwiąc się, że nasze wyprane ręczniki będą pachnieć jak mokry pies. I będziemy musieli wyprać je ponownie.
Podobnie jest, gdy zapomnimy o mokrym przez noc w suszarce lub w koszu.
Nie dłużej niż 12 godzin
Ważne jest, aby pamiętać, że to przeoczenie może nie być idealne, ale z drugiej strony nie musisz wyskakiwać z łóżka o północy, gdy zdasz sobie sprawę ze swojego błędu. Jeśli jednak zapomnisz wyciągnąć pranie następnego ranka, prawdopodobnie będziesz mieć problem. W rzeczywistości, według ekspertów z Whirlpool Institute, nie należy pozostawiać mokrych ubrań w pralce na dłużej niż 8-12 godzin.
Jeśli zdarzy ci się to latem, a zapach nie jest jeszcze wyczuwalny, powieś pranie na zewnątrz, jeśli masz taką możliwość. Słońce i świeże powietrze z łatwością poradzą sobie z zaniedbaniem. I zaoszczędzi ci to dylematu, czy prać ponownie.
Dezynfekcja octem
Ale jeśli nie masz takiej możliwości, a pralka ma niepowtarzalny zapach po otwarciu, rozpocznij nowy cykl prania. Dodaj filiżankę octu do detergentu. Jest to doskonały naturalny środek dezynfekujący, który z łatwością może pełnić funkcję dezodorantu. Po wyjęciu ubrania znów będą pachnieć świeżością.
Dobrym pomysłem jest umieszczenie sody oczyszczonej w pralce i uruchomienie programu na najwyższej temperaturze przed ponownym praniem ubrań. Pozwoli to oczyścić je z pleśni i bakterii, dla których wilgotny, niewentylowany bęben pralki jest dobrym inkubatorem. Jeśli nie masz sody do prania, tabletka do zmywarki zrobi to samo.
Nie lekceważ pleśni
Nie lekceważ jej. Pleśń żyjąca w źle wysuszonych ubraniach może powodować u ich użytkowników objawy, takie jak zatkany nos, świszczący oddech, zaczerwienienie lub swędzenie oczu. A w przypadku bardziej wrażliwych osób, swędzenie skóry.
Za każdym razem, gdy zapomnisz wyjąć pranie z pralki po praniu, zrób coś, co nazywa się test zapachu. Wystarczy powąchać. Pranie zaczyna śmierdzieć tylko wtedy, gdy namnażają się w nim bakterie. Gdy zacznie pachnieć stęchlizną, jest bardzo mało prawdopodobne, że zniknie po wysuszeniu.
Ale jeśli ten test nie wykaże żadnego zapachu, nie ma sensu marnować wody i energii elektrycznej na nowe pranie.
Fot: Shutterstock