Nawożąc pomidory, dostarczamy roślinie składników, które tworzą plon. Bez nich owoców byłoby mniej, a ich kondycja mogłaby się znacznie pogorszyć. Czerwiec jest kluczowym miesiącem dla uprawy pomidorów – ze względu na długi sezon wegetacyjny, pomidory wymagają dodatkowego odżywienia w tym czasie. Odpowiedni moment to jednak nie wszystko. Najlepsze, zdrowe i soczyste owoce wyrosną tylko wtedy, gdy nauczymy się je rozsądnie nawozić. Ogrodnik radzi, czego nie podawać w czerwcu, a bez czego można się obejść.

Czerwiec to kluczowy miesiąc dla uprawy pomidorów

Gdy rośliny posadzone w dobrej jakości podłożu, odpowiednio przygotowanym do uprawy, wykorzystają większość cennych składników odżywczych w nim zawartych, należy zapewnić im dodatkowe odżywianie. Jest to szczególnie ważne w przypadku gatunków o długim okresie wegetacji, których intensywny wzrost, kwitnienie i zawiązywanie owoców są rozłożone w czasie i mogą trwać nawet do czterech miesięcy.

Czerwiec jest kluczowym miesiącem w uprawie pomidorówponieważ jest to ostateczny termin na uzupełnienie wszelkich niedoborów. Odżywianie pomidorów zwykle koncentruje się na stosowaniu preparatów azotowych i wielu z Was sięga po nie, aby przyspieszyć wzrost i poprawić plonowanie swoich roślin. Jednak znajomy ogrodnik, który wtajemniczył mnie w tajniki rozsądnej uprawy tego smacznego warzywa, radzi, by nie przesadzać. Okazuje się, że nadmiar składników odżywczych może wyrządzić roślinom więcej szkody niż ich brak.

Jeśli popełnisz błąd, podając pomidorom zbyt dużo azotu, pierwsze oznaki przenawożenia zauważysz już w czerwcu. Nadmierne nawożenie zagraża zarówno owocom, jak i całemu krzakowi. Jak sprawdzić, czy nadal tego potrzebują? Zwróć uwagę na wygląd liści:

  • Jasnozielony kolor oznacza, że należy dostarczyć roślinom niewielką ilość azotu;
  • ciemnozielony oznacza, że lepiej zrezygnować z dodatkowego nawożenia azotem i sięgnąć po preparaty zawierające fosfor i potas.

Zarówno dawkowanie poszczególnych substancji, jak i sposób aplikacji powinny być uzależnione od potrzeb danej odmiany.

Czym nawozić pomidory w czerwcu?

Pomidory małych odmian, które rosną małe, ale energicznie, zwykle potrzebują dodatkowego odżywiania w postaci pełnowartościowych składników odżywczych. W czerwcu warto nawozić je naturalnym nawozem z pokrzywy lub gnojowicą. Jednak w przypadku roślin innych odmian, które są silnie rozwinięte, nawożenie jest różne i przed jego wykonaniem należy ocenić, czego naprawdę potrzebują dojrzewające pomidory.

To, jakich składników potrzebują pomidory, można stwierdzić między innymi na podstawie ogólnego stanu i zmian w teksturze, kształcie i kolorze liści. Jeśli wyraźnie widać, że liście charakterystycznie zwijają się ku dołowi i są mocno zabarwione, nie należy stosować nawozu azotowego. Podlewaj takie rośliny regularnie, co powinno pomóc rozwiązać problem gromadzenia się tego składnika odżywczego w czasie. Zachowaj szczególną ostrożność z azotem, gdy owoce dojrzewają, ponieważ jego nadmierne stosowanie w tym czasie może prowadzić do pękania młodych pomidorów. Dowodem na niewłaściwe nawożenie jest również:

  • Żółte plamy na liściach pomidora – mogą wskazywać na niedobór magnezu;
  • Sucha zgnilizna na końcówce z typową czarną plamą na owocu – oznaka niedoboru wapnia w glebie lub upośledzonego wchłaniania wapnia;
  • nierównomierne dojrzewanie pomidorów, gdzie stają się one czerwone na dole i pozostają zielone na łodydze i nie nabierają koloru w miarę wzrostu – może to wskazywać na niedobór potasu, który należy uzupełnić;
  • powolne lub nieefektywne zawiązywanie owoców (szczególnie w przypadku uprawy w tunelach) – może być konieczne potraktowanie rośliny związkami boru.

Kiedy i czym nawozić pomidory w czerwcu? Najlepiej jest podawać wapń, gdy tylko zauważysz jego niedobór. W tym celu należy spryskać całą roślinę, zwracając szczególną uwagę na górne części z młodymi liśćmi i owocami. Niedobór potasu można uzupełnić na przykład stosując nawóz żywiczno-kostny, również w formie oprysku. Bor, z drugiej strony, którego wielu początkujących ogrodników nie docenia, a który jest tak ważny dla zdrowia roślin, dobrze jest rozpylać bezpośrednio na kwiaty. Znajomy ogrodnik dodatkowo stymuluje proces zawiązywania owoców na swoich pomidorach ręcznie, stosując starą technikę stukania, potrząsania i lekkiego pocierania kwiatów pędzelkiem. Wszystko po to, by zapewnić jeszcze zdrowsze owoce.

Powiązane artykuły:

W zeszłym roku testowałem nowy spray do pomidorów. Efekty zachwycają mnie do dziś

Gleba pod pomidory. W jakiej glebie siać i sadzić pomidory?