Wskazówki dla domu

Okropne doświadczenie pierwszych turystów z Chorwacji. Czy oni naprawdę mają takie ceny?

109views

Można się też zastanawiać, jak to naprawdę wygląda w Chorwacji w tym roku. Czy lokalni przedsiębiorcy wyciągnęli wnioski z niepowodzenia, jakiego doświadczyli w ubiegłym sezonie, który po wielu udanych latach nie był rekordowy. W rzeczywistości ludzie zaczęli odwoływać wycieczki w ostatniej chwili po tym, jak dowiedzieli się, jak drogo jest nad Adriatykiem. Wielu z nich obiecało sobie, że nie popełni tego samego błędu ponownie.

Przyjrzyjmy się zatem doświadczeniom grupy turystów, którzy co roku wyjeżdżają nad morze poza sezonem. „Byliśmy we Włoszech, Grecji, Hiszpanii i Turcji. A w tym roku stwierdziliśmy, że w końcu możemy odwiedzić Chorwację” – mówi Miloš z Ostrawy. „Wybór padł na wyspę Krk, ponieważ słyszeliśmy o niej same pochwały. A kiedy tam dotarliśmy, byliśmy naprawdę podekscytowani, ponieważ już sam dojazd przez monumentalny most jest piękny, podobnie jak lokalna przyroda”.

Przyjazd do miejsca zakwaterowania i spotkanie z właścicielem willi przebiegło dobrze, ale potem sprawy zaczęły się pogarszać. „Poszliśmy do sklepu, aby kupić podstawowe artykuły spożywcze. Ale te ceny są skandaliczne. Piwo jest tu znacznie droższe niż u nas, a za zwykły dezodorant chcą 5 euro” – mówi Milos. Grupa z Czech również stwierdziła, że zwykła woda jest droga.

Ale to był dopiero początek. „Publiczne plaże z udogodnieniami są tutaj czymś strasznym.
Przyjechaliśmy na słynną plażę Vela w Bašce i chcą 30 euro za zniszczony leżak z parasolem” – mówi niezadowolony turysta. Jeśli wyobrażałeś sobie jakąś usługę za tę cenę, na przykład obsługę, która przyniesie ci orzeźwiającego drinka, możesz o tym zapomnieć. Musisz przejść przez plażę do kiosku, stanąć w długiej kolejce i kupić coś po zawyżonej cenie.

„Ale na plaży należy nosić buty, ponieważ nie ma tam piasku, ale naprawdę ostre skały”, mówi pan Milos. Kolejna niespodzianka czekała na niego, gdy próbował zapłacić kartą, co jest standardem w Czechach. Tutaj jednak nikt nie chce o tym słyszeć, a ceny jedzenia i napojów na plaży nie są zbyt popularne. „Można tu zapłacić siedem euro za piwo i około dwudziestu za jedzenie, ale to bardzo zwyczajne i niezbyt dobre fast foody”.

Wszystko jest złe

Jednak wstrząsające doświadczenia na plaży trwają nadal. Sprzedawcy kręcący się wokół leżaków sprzedają zupełnie bezużyteczne przedmioty, ale zawsze udaje im się przyciągnąć uwagę dzieci, które następnie domagają się drogich bibelotów.

Wielką anabazą jest więc zwykły prysznic, gdy wychodzi się nad morze. „Weź dużo drobnych, a mianowicie pięćdziesiąt centów, bo inaczej po prostu nie weźmiesz prysznica. Za pięćdziesiąt centów można wziąć trzydziestosekundowy prysznic w słabym strumieniu. Jeśli cała rodzina chce wziąć taki prysznic, to wyjdzie co najmniej dwa euro. I to po każdej kąpieli. Nie widziałem tego nigdzie indziej”, mówi Miloš.

Grupa turystów z Czech zgodziła się, że nie potrzebują czegoś takiego. Chociaż polubili Chorwację za jej charakter, wszystko psuje niska jakość i zawyżone ceny usług. „To naprawdę nie jest dla klasy średniej”, mówi Milos.

Leave a Response

Amelia
Nazywam się Amelia i chcę podzielić się z wami moim doświadczeniem i wiedzą na temat przydatnych porad domowych i sztuczek życia codziennego. Od dzieciństwa fascynowały mnie różne sposoby upraszczania codziennych zadań i nieustannie eksperymentowałam ze sposobami optymalizacji prac domowych. Pracując w różnych dziedzinach życia, stawiałam czoła wielu codziennym problemom, znajdowałam skuteczne rozwiązania i sprawiałam, że moje życie było łatwiejsze i wygodniejsze.